Nic nie dzieje się bez przyczyny. Niektóre rzeczy nie mogą się udać za pierwszym razem tylko po to, by mogły się udać za drugim, lub trzecim, by radość z osiągnięcia jakiegoś celu była większa. Nie każdy jest stworzony do wszystkiego i trzeba to zrozumieć i uszanować. To, że nam wydaje się, że dla kogoś jest coś dobre i ciekawe nie oznacza, że tak jest. To, że nawet ta osoba myśli, że to jej się podoba, również nie oznacza, że tak jest. Świat się zmienia i ludzie się zmieniają, ale niektóre rzeczy są niezmienne i stałe, dzięki czemu możemy uzyskać pewien punkt odniesienia. To pomaga się odnaleźć w trudnych chwilach i to jest dobre i też trzeba to uszanować. Nie wolno na sile zmieniać czegoś co jest silne i zdrowe, i co ma podstawy by tu i takie być. Zmienianie na siłę takich rzeczy grozi niepowodzeniem misji. Objawi się to prędzej, lub później ale w końcu to wyjdzie. Nie wolno wówczas opoce zarzucać całą winę za wszelkie niepowodzenie, gdyż jest ona stała i nie ma zachcianek. Czasami wydaje się, że ktoś z góry skazuje nas na najgorszy los, jednak czy aby na pewno wszelkie kłody są tylko uprzykrzeniem życia? A może są jakby impulsem i lekcją do tego, by coś zacząć w swoim życiu zmieniać? Każde niepowodzenie, każda krzywda czegoś uczy, a więc czy ciągła fala niepowodzeń nie jest znakiem, że coś robimy nie tak? Są rzeczy, na które nie mamy wpływu, aczkolwiek zawsze za nimi kryje się jakiś głębszy przekaz - bo wszystko ma sens, niezależnie od tego, co może się w danym momencie wydawać. Często brakuje odwagi by to przyznać, często brakuje odwagi by to zmienić. Tej odwagi brakuje wszędzie w dzisiejszym świecie. Czy ktoś w ogóle wie i pamięta o czymś takim jak Kodeks Rycerski? Nie bądź tchórzliwy a bądź ambitny i podążaj do celu! Przegrane bitwy (niepowodzenia) znoś z honorem (nie użalaj się więc do cholery nad sobą!) Bądź wzorem dla innych i szanuj ludzi wokół siebie, bo dobro wraca. Bądź wierny swym zasadom i ideałom, skoro Ty, to i uszanuj zasady innych, bo mają do tego prawo, tym bardziej jeśli one są słuszne i nie krzywdzą nikogo. To nie wszystkie zasady, którymi mieli się kierować, ale każdą z nich można zastosować w czasach obecnych z korzystnym dla wszystkich efektem. Powiesz: "Te zasady to dla polityków i rządzących, a mi daj babo święty spokój.", ale tylko jeśli sami będziemy umieć się odnaleźć i umieć z tych jakże prostych zasad korzystać, będziemy mogli coś zmienić! I wpierw zacznijmy od siebie, nim zaczniemy o swe niepowodzenia oskarżać wszystkich dookoła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz